Włochy – kraj w Europie, w którym mieszkańcy wypijają największą ilość filiżanek kawy. Będąc we Włoszech, czy to w dużych miastach, czy małych urokliwych wioskach, trudno nie uświadczyć pokusy wejścia do jednej z wielu lokalnych kawiarenek i zamówieniu jednej filiżanki kawy. Jeśli dodatkowo za ladą zobaczymy coś słodkiego, pokusa na pewno będzie nie do przełamania. Tymczasem, może się okazać że cena, którą przyjdzie nam za taki poczęstunek zapłacić, będzie niewspółmiernie wysoka do naszych oczekiwań.
Przy stoliku zawsze drożej
Jesteś przyzwyczajony siadać przy stoliku, odwiedzając kawiarnię? We Włoszech za ten przywilej zapłacisz drożej. Drożej o tak zwane copertto, czyli opłatę doliczaną do rachunku i obejmującą obsługę kelnerską i nakrycie stolika. Copertto ma różną wysokość, zazwyczaj wynosi 1 do 3 euro. Copertto jest powszechnie stosowane we wszystkich restauracjach. Te, które go nie pobierają, najczęściej są oznaczona napisem NO COPERTTO i są to restauracje eleganckie i luksusowe.
Przy ladzie taniej
Aby nie płacić copertto, trzeba wiedzieć gdzie usiąść. Włoskie lokale mają specjalną ladę, umieszczoną wzdłuż ścian. Znajdować się mogą przy niej wysokie krzesła, hokery. To tam kierujemy swoje kroki, kiedy kupimy przy kasie kawę i za nią zapłacimy. W przypadkach takich obowiązuje samoobsługa. Podchodzimy do kasy, wybieramy kawę, płacimy i podchodzimy do lady. Po wypiciu kawy oddajemy filiżankę obok kasy i wychodzimy, ciesząc się niskim rachunkiem, zazwyczaj wysokości 1 euro.